Prelekcję pt. "Zygmunt Krasiński - portret romantyka" wygłosi Maria Sonia Krok
Utwory Z. Krasińskiego recytują Krystyna Drozdowska i Józef Józak
Ponadto wystąpią:
Agnieszka Szykuła - wiolonczela
Małgorzata Chronowska - fortepian
Marek Kocuła - fortepian
12 lutego (czwartek) 2015 roku o godz. 18.00
Wstęp wolny. Zapraszamy
Napoleon Stanisław Adam Feliks Zygmunt Krasiński hrabia herbu Ślepowron (ur. 19 lutego 1812 w Paryżu, zm. 23 lutego 1859 tamże) – jeden z trójki wieszczów, największych poetów polskiego romantyzmu. Debiutował w 1828 jako autor przepojonych makabrą opowieści gotyckich. Już wtedy ujawniły się najbardziej charakterystyczne cechy pisarstwa Krasińskiego: jego obsesja cierpienia, zagłady i śmierci, a przy tym wewnętrzny konflikt między życiowym konwenansem a etosem romantycznej walki narodowowyzwoleńczej, dały obfity plon w postaci twórczości literackiej pełnej frenezji, obrazów piekielnych oraz ostrych dysonansów na tle religijnym i społecznym. W późniejszym czasie – około roku 1847, wraz z wydaniem Ostatniego – poeta zastąpił skrajną rozpacz dotychczasowych dzieł przesłaniem etyki chrześcijańskiej, która z czasem, uzupełniona o myśl mesjanistyczną, przerodzi się w żarliwe zawołania do ewangelicznej miłości.
Kształcił się w domu w Warszawie i Opinogórze, później w Liceum Warszawskim i na wydziale prawa Królewskiego Uniwersytetu Warszawskiego do roku 1829. Z powodu zajścia na tle wyłamania się Krasińskiego spod solidarności koleżeńskiej z okazji patriotycznej demonstracji na pogrzebie prezesa Sądu Sejmowego Piotra Bielińskiego, ojciec wysłał go do Szwajcarii gdzie zetknął się z literaturą i myślą europejskiego romantyzmu. Największy wpływ na jego poglądy i całe życie miał ojciec Wincenty Krasiński – generał napoleoński, zwolennik „obozu klasyków”, a później lojalny poddany cara Rosji. Zygmunt stracił matkę w 1822 roku. Mimo buntu młodego jeszcze poety nigdy nie udało mu się wyrwać spod wpływu ojca, który ingerował zarówno w jego poglądy polityczne, jak i życie osobiste (np. wymusił małżeństwo z Elizą Branicką, mimo miłości poety do Delfiny Potockiej). Krasiński pod wpływem ojca nie wziął udziału w powstaniu listopadowym i demonstracjach patriotycznych. Poddany ostracyzmowi ze strony kolegów zmuszony był przerwać studia. Opuścił Ojczyznę, aby choć częściowo uwolnić się spod wpływu ojca. Odtąd przebywał przeważnie za granicą w Niemczech, Francji i Włoszech. Po roku 1831 często chorował: rozstrój nerwowy, potęgowany różnicą przekonań politycznych w stosunku do ojca, dla którego był jednak uległym synem, oraz najprzykrzejsza, stale go już trapiąca choroba oczu, grożąca ślepotą. Od jesieni 1832 do wiosny 1833 przebywał w Petersburgu z ojcem, który chciał go nakłonić do służby dla dworu rosyjskiego, ale temu żądaniu ojca się nie poddał. Po Krakowie, który go zachwycił historyczną przeszłością, i Wiedniu, gdzie leczył oczy, udał się do Włoch, do Rzymu gdzie zakochał się w Joannie Bobrowej. Stałym jego towarzyszem w tych podróżach był dawny kolega uniwersytecki Konstanty Danielewicz. W roku 1836 w Rzymie poznał Juliusza Słowackiego i zaprzyjaźnił się z nim.
Źródło: Wikipedia i CBN Polona
|